Pan blisko jest…

ZdjęcieSobota jest dniem oczekiwania na Narodzenie Pańskie. Wieczorem zasiadamy z najbliższymi do wieczerzy wigilijnej. Pamiętajmy o pobożnym i chrześcijańskim przeżywaniu tego wieczoru jak i całych Świąt. Zapalmy na stole wigilijną świecę, przeczytajmy fragment z Ewangelii o narodzeniu, gospodarz domu albo najstarsza osoba niech słowem rozpocznie wigilijną wieczerzę, pomódlcie się za siebie, za bliskich, których z nami nie będzie, za przyjaciół i za nas kapłanów, a potem biorąc do ręki biały opłatek złóżcie sobie szczere i serdeczne życzenia. My w swoich domach będziemy o Was pamiętać.

Przygotujcie tradycyjnie jedno nakrycie wolne, na znak otwartych serc i drzwi dla każdego, kto potrzebowałby schronienia. Pamiętajcie o chorych i samotnych, którzy obok was mieszkają i być może nie będą mieli nikogo bliskiego na święta, idźcie do nich z opłatkiem i miłym słowem, a może na chwilę zaproście do siebie.

  /ks. Proboszcz/