Warto iść za Głosem
Warto iść za głosem wiary
Tak jak wędrował ten który szukał
wiernej miłości
Mama jego cicho szeptała - Synu
A on zamilkł
prosił
„Nie bijcie”
nie usłyszeli
tak dziwnie stwardniały serca
tych którzy w dłoniach zamiast chleba
trzymali milicyjne pałki
agresja słowa - wołała w ich zmaganiach
a On powtarzał cicho szeptem
wciąż trzeba być człowiekiem
zaprzyjaźnionym z Bogiem
szeptem warg wskazywał
nowy świt i błogosławieństwo
nowe dni
nowy wiek
Tama na Wiśle zamknęła epokę
tamtych przedziwnych krzywd
miała jeszcze zamknąć usta
temu świadkowi
ale inni wołali
inni powtarzali - Ave Maria
Świat agresji - to trudny świat
jak kamienie doczepione do nóg
wybuchowe - jak palący ogień
bolesny
Historia znów roztacza
swój inny bieg
właśnie tam gdzie miała być łagodna droga
w Nowej Polsce
wierna
w niej się z tęsknotą
zakręt
dziś zanurzam się myślą w Jego słowie
a swoje dłonie oddaje Temu
który przebacza w krzyżu
ja człowiek - potomek ludzi
wspominający tamte zimne
szare dni
/autor:ks.Ireneusz Wójcik/