Listopad, to miesiąc refleksji i zadumy , jest  szczególnie, poświęcony zmarłym, a przede wszystkim modlitwie w ich intencji. W tych dniach odwiedzamy groby naszych bliskich , wpatrujemy się w ich fotografie , zastanawiamy się co Oni by nam dziś powiedzieli , uzyskujemy dla nich odpusty .

Jest to czas kiedy bardziej niż zwykle zdajemy sobie sprawę, jak ulotne jest życie i z jaką prędkością przemija.Kiedy bardziej niż zwykle zdajemy sobie sprawę, jak olbrzymią wartość ma obecność.Kiedy bardziej niż zwykle wspominamy tych, których nie ma już w naszym życiu, lecz wciąż są w sercach i pamięci.Kiedy bardziej niż zwykle żałujemy, bo wszystko stało się o moment za szybko, a my o moment się spóźniliśmy z uśmiechem, ciepłym słowem, przytulaniem, okazaniem miłości, słowem „kocham” i „dziękuję”, bo stale myśleliśmy, że jeszcze mamy czas, że jeszcze zdążymy… Jak nie dziś to jutro, za tydzień, w przyszłym roku.

A jutro, za tydzień, w przyszłym roku stoimy z opuszczoną głową, łzą spływającą po policzku i wyrzutami sumienia, że przecież nie tak to wszystko miało wyglądać…

„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”

Mimo ,że nam żal, i myśl o śmierci naszej , naszych bliskich , tak po ludzku nas przeraża i zasmuca, że to życie ziemskie kiedyś dobiegnie końca , że tęsknimy za Tymi , których już przy nas nie ma ,to z pomocą nam przychodzi nasza wiara .”Oczekuję wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie „– tak jak obiecał nam Zbawiciel „ Ja żyję i Wy żyć będziecie” Św. Paweł pisze„Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też dokona się zmartwychwstanie.I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni (…). Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę, i Moc. (…) Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć. (…).(1 Kor.15,20-26)

Dzięki Ci Panie , za nadzieję na Zmartwychpowstanie 

~~gif/net/